Szybka dostawa - nawet w 24h! Obsługa sprzedaży hurtowej oraz detalicznej Darmowa wysyłka od 1200zł
Szybki kontakt +48 885 880 060
PL

Udało się, pierwsza meta w sezonie!

Rajdy samochodowe
21.07.2022 r.
Udało się, pierwsza meta w sezonie!

Już w najbliższy weekend czekają nas ponowne zmagania na rajdowych odcinkach, tym razem w Valvoline Rajd Małopolski 2022!

Z tego powodu najwyższy czas podzielić się z Wami krótką relacją z ostatniej rudny Tarmac Masters, która odbyła się w Gryfowie Śląskim!

Auto działa - śruby już się nie urywają

Po dwóch pierwszych rajdach w tym sezonie, których nie nie udało się ukończyć celem była meta. W piątek zespół udał się już tradycyjnie na naprawdę obszerne testy, podczas których ustawione zostało zawieszenie i budowane na nowo zaufanie do samochodu. Udało się przejechać ponad 100 km OS'owych, czyli dwie długości rajdu okręgowego. 
Znając charakterystykę odcinka testowego i OS'ów Patryk stwierdził, że kluczem do sukcesu będzie ustawienie rajdówki tak, aby nie "wyginała się" zbyt mocno w zakrętach, co pozwoli precyzyjnie jechać po tak równych i krętych drogach. 

Wspólne doświadczenie drogą do zwycięstwa

W sobotę odbyło się zapoznanie i już na tym etapie można było zaobserwować, że każdy wspólnie przejechany kilometr u załogi procentuje. Coraz łatwiej przychodzi czytanie drogi, a Patryk Grodzki z Mateuszem Adamskim znakomicie przewidzieli miejsca, w których wystąpi ryzyko pojawienia się "syfu" nanoszonego na asfalt w trakcie przejazdów, miejsc w których można będzie zdecydowanie ciąć oraz tych w których kategorycznie będą musieli omijać skracanie drogi. Standardowo wieczorem zespół przystąpił do analizy nagrań nanosząc małe poprawki, co pozwoliło wszystkim w dobrych nastrojach odpocząć przed dniem rajdu.

Niedziela - pogoda stabilna, słoneczna czyli wybór opon wydawał się prosty

No właśnie wydawał, ponieważ wśród zawodników wystąpiło duże zróżnicowanie przy wyborze mieszanek opon. Jaka zapadła decyzja u nas? Pojedziemy na twardej! Licząc na jeszcze więcej precyzji popełniliśmy jednak błąd... Przed 1 odcinkiem opony były zbyt słabo rozgrzane i w efekcie 2-3km pierwszego odcinka było nieco ślisko, co nie wpłynęło dobrze na pewność siebie na tak precyzyjnych trasach. Skutek? Pierwsza pętla przejechana za ostrożnie. Udało się przynajmniej zweryfikować opis pod kątem pomyłek. Kolejny raz z rzędu wszystko w opisie siedzi idealnie, a wiec chyba najwyższy czas od następnego rajdu od samego początku jechać swoim tempem i nie przesadzać z nadmierną ostrożnością na pierwszej pętli.

Wchodzimy do gry!

Druga pętla to już fajna, czysta jazda i poprawa czasów o około 1 sec na 1 km. Zgodnie z przewidywaniem załogi pojawiło się trochę "syfu" na paru zakrętach, wiec dużego zaskoczenia nie było. Zabrakło jednak doświadczenia, ponieważ w kilku miejscach można było przejechać nieco śmielej. W obecnej chwili jednak potrzeba większej ilości kilometrów, aby zbudować pewność siebie w takich sytuacjach.

Przed 5OS strata wynosiła 5,2 sec. do 5 miejsca. Założenie wydaje się proste. Trzeba obciąć nieco marginesów. Po 5OS udaje się odrobić 5 sec. i dojechać na 4 pozycji. Pozostaje ostaje 0.2 sec. do rywala i ostatni odcinek rajdu. Ostatecznie udało się poprawić czas, ale nasz rywal Dawid urywa jeszcze 0.8 sec. i tym samym kończymy rajd na 6 pozycji.

Patryk, czy była szansa na wyższą lokatę? 

Patryk Grodzki: Oczywiście że tak! Wiemy ile tracimy na prostych do naszych rywali, ale bez mocniejszego silnika tego nie przeskoczymy. Obecnie musimy skupić się na całej reszcie. Widzę dużo miejsc, w których nie do końca wykorzystujemy szerokość drogi, nie do końca ufam sam sobie z opisem, ale podobno przychodzi to z doświadczeniem  Skoro tak to będziemy robić swoje i z rajdu na rajd przyspieszać!