W 2022 roku otwieramy się na motorsport!
Jest nam niezmiernie miło poinformować, że na początku roku 2022 nawiązaliśmy współpracę z zespołem rajdowym będącym projektem i spełnieniem sportowych ambicji młodego i utalentowanego zawodnika Partyka Grodzkiego. W tym sezonie wspólnie odbędziemy serię rajdów Tarmac Masters oraz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Zapraszamy do śledzenia relacji z przebiegu imprez na naszym blogu oraz naszym profilu w serwisie Facebook!
Zachęcamy do zapoznania się z historią naszego zawodnika, którą zamieszamy poniżej.
NAZYWAM SIĘ PATRYK, MAM 27 LAT I CHCIAŁBYM WAM
PRZEDSTAWIĆ MOJĄ HISTORIĘ Z MOTORSPORTEM.
Wszystko zaczęło się od 2007r gdy w wieku 13 lat spróbowałem rywalizacji w symulatorach, które w tamtym czasie raczkowały i były raczej uważane za zwykłe gry dla zabicia czasu. Dla mnie to nigdy nie były „tylko gry”, a realizowanie swojej pasji z nadzieją, że kiedyś przesiądę się za kierownicę prawdziwego auta wyścigowego czy też rajdowego. Bardzo szybko zrozumiałem, że napędza mnie rywalizacja z innymi i chęć wygrywania. Od samego początku zacząłem odnosić sukcesy i zobaczyłem, że mimo małego doświadczenia z miejsca byłem w stanie wygrywać z najlepszymi. W 2018 r postanowiłem zaryzykować i udowodnić, że chłopak z gier jest w stanie rywalizować poza światem wirtualnym.
Pierwszym autem było przez wielu lubiane i doceniane BMW E30 1.8is. Po lekkich modyfikacjach jednostki udało się uzyskać moc w okolicach 170km i wadzę auta 1000kg co pozwalało sprawnie stawiać pierwsze kroki w regionalnych KJS. Po pierwszych startach w Samochodowych Mistrzostwach Białegostoku zobaczyłem i uwierzyłem, że jestem w stanie w tym sporcie osiągnąć „coś więcej” i zrozumiałem także, że nie interesuje mnie jazda dla jazdy, a rywalizacja i chęć wygrywania to jest to co napędza mnie po dzień dzisiejszy. Po zrozumieniu jak ten sport działa, co jest ważne, a co mniej zaczęły pojawiać się pierwsze trofea, mimo że rywalizowaliśmy bardzo przeciętnym autem na tle konkurencji, która miała dużo więcej doświadczenia.
W 2019 roku zacząłem regularnie punktować, stawać na podium w lokalnych startach i podjąłem decyzję o spróbowaniu swoich sił w cyklu RaceDay.
Swój pierwszy wyjazd pamiętam doskonale, była to druga runda na Motopark Ułęż. Tam pierwszy raz zobaczyłem motorsport na wyższym poziomie. Szybko okazało się, że jestem w stanie konkurować na arenie krajowej. W pierwszym starcie na wyjeździe stanąłem na podium i walczyłem jak równy z równym z dużo mocniejszymi autami. Zaliczyłem około 26 startów w całej Polsce odnosząc wiele sukcesów i gromadząc kolejne trofea.
W 2020 roku postawiłem na BMW E36 z 3 litrowym silnikiem o mocy 270km i wadze 1035kg. W tym aucie zacząłem przekładać zdobytą wiedzę w symulatorach o ustawianiu zawieszenia czy tez modyfikacjach całej konstrukcji aby samochód był możliwe najszybszy.
Debiut nigdy nie jest łatwy, a szczególnie w rajdach samochodowych.
Na samym początku marzyłem o tym aby wygrać chociaż jeden odcinek specjalny - zrobiliśmy to już w pierwszym podejściu. Następnie chcieliśmy wygrywać kolejne i to też się udało. Na koniec zeszłego sezonu wystartowaliśmy w dwóch najbardziej medialnych imprezach w kraju czyli Tor Modlin Rally Show oraz Barbórce Warszawskiej. W tej pierwszej zajęliśmy 3. miejsce i byliśmy najszybszą załogą w aucie napędzanym na jedną oś. W Barbórce dopadła nas awaria już na samym początku rajdu i musieliśmy się zadowolić 8 miejscem.
Można powiedzieć, że jeszcze rok temu budując obecne auto miałem cichą nadzieje na pojedynczy sukces ale nawet nie przyszło mi do głowy, że zrobimy to przy pierwszym podejściu, a następnie będziemy rywalizować na równi z innymi w kolejnych startach. Dało mi to wiele motywacji do pracy i wiem, że w kolejnym roku będziemy o wiele lepiej przygotowani i będziemy w stanie rywalizować z najlepszymi.